Przepiękna, zimowa (a więc na biegówkach) wycieczka w Pasmo Jaworzyny Krynickiej. Tradycyjnie, podobnie jak na rowerze, postanowiłem pobiec trasą w formie pętli, no i oczywiście przez atrakcyjne rejony. Tym razem los padł na okolice Wierchomli, gdzie miałem pewność, że śniegu jest wciąż dużo. Wyruszyłem z pierwszego parkingu, które służą głównie narciarzom zjazdowym, szusujących na stokach wznoszących się nad Wierchomlą Małą. Najpierw (niosąc narty) kilkadziesiąt metrów do ujścia doliny Potaszni, a następnie już na nartach rozpocząłem długą prawie dziesięciokilometrową wędrówkę w górę doliny. (więcej zdjęć z wycieczki umieściłem na moim profilu ( http://www.facebook.com/marek.ryglewicz.5 )
Na blogu opisuję swoje wycieczki rowerowe po Ziemi Sądeckiej, zachęcając tym samym do odwiedzania tego pięknego regionu. Zimą zamieniam rower na narty lub rakiety śnieżne.
sobota, 29 grudnia 2012
czwartek, 20 grudnia 2012
Panorama Krynicy z Krzyżowej
Całą trasę wynoszącą 13.8 km, którą z licznymi
postojami pokonałem w ciągu 2.5 godziny, należy zaliczyć do łatwych, przy
różnicy wysokości około 160 metrów. W trakcie wycieczki mamy możliwość
oglądania niepowtarzalnych widoków na Słotwiny, Krynicę i okoliczne szczyty.
sobota, 15 grudnia 2012
Winna Góra ?
Winna Góra |
Od kilkunastu dniu na Sądecczyźnie zapanowała zimowa pogoda. Temperatury nocą spadały poniżej 10 stopni, śniegu napadało dość dużo, więc postanowiłem zamienić rower na narty biegowe. Zaplanowałem inaugurację sezonu zimowego krótką wycieczką na Winną Górę, która wznosi się na prawo od drogi krajowej Nowy Sącz - Stary Sącz, tuż przed mostem na Popradzie. Wszystko byłoby okey, gdyby nie odwilż, która w piątek zawitała w nasze okolice i kiedy w sobotę 15 grudnia wyruszyłem wałem wzdłuż Dunajca w górę rzeki, okazało się, że śniegu jest jak na lekarstwo. W efekcie trasę musiałem skrócić, a Winną Górę mogłem obejrzeć z wału.
piątek, 14 grudnia 2012
Rowerem przez Krzaki i Góry Gostwickie
Gdyby nie dwa prawie bliźniacze, ostre podjazdy
wycieczkę tą można by zaliczyć do rodzinnych. Podczas niej możemy zwiedzić
Sadowniczy Zakład Doświadczalny, no i te widoki na wszystkie strony świata. Tytułowe Krzaki i Góry Gostwickie, to nazwy
przysiółków przez które prowadzi nasza trasa, której długość wynosi 23,8 km.
piątek, 7 grudnia 2012
Wspinaczka na Strzyganiec
To jeden z wielu wypadów w Beskid Wyspowy jakie chciałbym zaproponować. Będzie to dość krótka, ale bardzo atrakcyjna pod względem
krajobrazowym wycieczka. Podczas niej
oglądać będziemy jedną z piękniejszych panoram Kotliny Sądeckiej, oraz
wznoszące się nad nią wzgórza i grzbiety należące do Pogórza
Rożnowsko-Ciężkowickiego, Gór Grybowskich i Beskidu Sądeckiego. Na trasie
spotkamy trzy, wybudowane w ostatnich kilkunastu latach, bardzo ciekawe pod
względem architektonicznym kościoły w Świniarsku, na Strzygańcu i w Brzeznej, a
w Chochorowicach zachwycimy się urodą, z pietyzmem
odnowionej, kapliczki. Kolejne atrakcje jakie na nas czekają to możliwość
obejrzenia nowoczesnych sadów w Brzeznej, oraz położonego na terenie instytutu,
kilka lat temu odnowionego dworu, który kiedyś należał do rodziny Stadnickich,
bardzo zasłużonej dla Sądecczyzny. No i jak to w górach, na trasie czeka nas
„poważna wspinaczka górska przez Chochorowice i oraz zjazd ze Strzygańca do Brzeznej, a w tedy warto pamiętać o
hamulcach. Cała trasa liczy 17,5 km. Ostatni raz przejechałem tą trasę w środku
lata 2011 roku i wówczas wykonałem załączone zdjęcia.
niedziela, 2 grudnia 2012
Z wizytą na Zamku Ryterskim
Wycieczkę tą poleciłbym na rodzinny dłuższy wypad,
mimo, że długość trasy 26,6 km, może trochę przerażać. Prawie 2/3 to jazda
doliną Popradu, ale niekoniecznie główną drogą, a z podjazdów, mamy jedynie
wspinaczkę na wzgórze zamkowe w Rytrze i Połom Wyżną. W zamian otrzymujemy tyle
atrakcji, że wystarczyłoby ich na kilka wycieczek. Do największych zaliczyłbym
przejazd ścieżką stokami Makowicy z Życzanowa do Rytra, zamek w Rytrze, jazdę w
górę doliny Wielkiej Roztoki i niepowtarzalne widoki z drogi przez Połom. Za punkt startu obrałem Stary Sącz.
wtorek, 27 listopada 2012
Pętla przez Myślec i Zagórze Myśleckie
Zapraszam na kolejną wycieczkę rowerową ze Starego
Sącza. Ta największa perełka Sądecczyzny jest doskonałym miejscem wypadowym dla
cyklistów. Można stąd zaproponować co najmniej
kilkanaście tras liczących od kilku do kilkudziesięciu kilometrów, które
zaspokoją, różnorodne zainteresowania i spełnią oczekiwania turystów o bardzo
zróżnicowanym przygotowaniu kondycyjnym. Ta propozycja, to krótka
przejażdżka, z atrakcyjnymi widokami na dolinę Popradu. Jadąc pierwszy odcinek,
do Myślca, musimy być przygotowani na ostry podjazd podczas którego pokonujemy
około 150 m wysokości. Długość całej trasy wynosi 11,8 km.
wtorek, 20 listopada 2012
Pętla przez Kurów
Krótka wycieczka wymarzona na popołudniowy wypad
za miasto (Nowy Sącz). Pierwszy, najdłuższy odcinek, podczas którego jedziemy
w dół doliny Dunajca, jest typowo nizinny. Droga powrotna od mostu w Kurowie też mogłaby mieć
charakter nizinny, ale nam chodzi po głowie, aby pojechać przez Kurów, rzucić
okiem na Jezioro Rożnowskie i zachwycić się nietypową panoramą Tatr. Zapraszam
na wycieczkę. Pogodny listopad, doskonale nadaje się na takie wypady.
czwartek, 15 listopada 2012
Z Rytra na Kordowiec
Trasę wynoszącą około 12,2 km należy zaliczyć do
średnio trudnych. Różnica wysokości między najniżej położonym miejscem na
trasie, a najwyżej wynosi około 400 metrów. Z grzbietu Kordowca oraz z głównego
szlaku beskidzkiego czekają nas przepiękne widoki na dolinę Popradu i Pasmo
Jaworzyny Krynickiej, natomiast podczas jazdy doliną potoku Żabieńce i Roztoki
Małej zachwycimy się wspaniałymi lasami bukowo-jodłowymi.
wtorek, 13 listopada 2012
Jesienna wycieczka przez Żeleźnikową Wielką
Doskonała wycieczka na krótki trzy-cztero godzinny
wypad za miasto (mam na myśli Nowy Sącz). Cała trasa prowadzi wałem i lokalnymi
drogami, a więc bezpiecznie. No ale co najważniejsze to mnogość oszałamiających
widoków i panoram. Trzeba pamiętać, że o tej porze roku (połowa listopada)
zmierzch przychodzi dość wcześnie, a więc wyruszamy odpowiednio wcześniej.
Dodam jeszcze, że podczas tej wycieczki towarzyszył mi gończy polski, co widać
na niektórych zdjęciach.
wtorek, 6 listopada 2012
Przez Wielki Rogacz
Wycieczka bardzo atrakcyjna, nie za długa, ale o
dużym stopniu trudności, związanym z koniecznością pokonania ponad 700 metrowej
różnicy wysokości. Ale warto, atmosfera w schronisku studenckim fantastyczna,
widok z Wielkiego Rogacza nie mający sobie równych, a Sucha Dolina wciąż kusi i
zaprasza turystów o każdej porze roku. Zapraszam na zaledwie 23,2 kilometrową
wycieczkę w Paśmie Przehyby i Radziejowej. Zdjęcia wykonałem podczas pokonywania tej trasy pod koniec sierpnia 2012
czwartek, 1 listopada 2012
Zdobyć szczyt
Podczas moich wypraw rowerowych po gminie
Kamionka Wielka, często wzrok wzrok kierował się na duże, porośnięte lasem
pasmo, położone między dolinami Królówki i Czarnej Kamionki. Nie licząc,
niedostępnego dla turystów rowerowych, Koziego Żebra położonego na południe od Boguszy, właśnie Jaworze liczące
882 m n.p.m. jest tym szczytem, które
przykuwa naszą uwagę.Atrakcyjność szczytu zwiększyła się po wybudowaniu na nim
wieży widokowej która wznosząc się nad korony drzew, zapewnia nam najpiękniejszą
panoramę na wszystkie strony świata. A miłośnikom zabytków polecam drewniany
kościół pw. Wszystkich Świętych w Ptaszkowej, oraz kaplicę, a właściwie
kościółek w Podjaworzu.
środa, 24 października 2012
Jesienna wyprawa w Góry Grybowskie
Zapraszam na wycieczkę z Kamionki Wielkiej. Trasa bardzo atrakcyjna, zarówno pod względem przyrodniczym, jak i
krajobrazowym. Zaliczyłbym ją do dość trudnych ponieważ początkowy, łagodny podjazd w górę
doliny Kamionki kończy się ostrą wspinaczką na zamykający dolinę grzbiet, a
następnie na szczyt Jaworzyny (822 m n.p.m.). Trasę tą polecam w każdej porze
roku, jesienią zachwycą nas kolory buków i mgły unoszące się nad doliną,
wczesną wiosną soczysta zieleń łąk pokrytych kwitnącym na żółto mniszkiem
lekarskim i kaczeńcem a w lasach kwitnącymi na biało czeremchami. No i gorące
łato, kiedy jazda pasmem grzbietowym wśród gęstwiny leśnej zapewni nam miły
chłód i powiew rześkiego, pachnącego ziołami wiatru. Atrakcją wycieczki są też
widoki jakie czekają na nas w kilku miejscach trasy. Ostatni raz pojechałem tą
trasą późną jesienią 2011 roku.
piątek, 19 października 2012
Nad Jeziorem Rożnowskim
Inaczej ogląda się jezioro z wysokości kilkuset metrów, niż gdy stoi się nad jego brzegiem.
Tego nie można opowiedzieć, trzeba po prostu wsiąść na rower i pojechać. Trasa
bardzo urozmaicona, trzy wyczerpujące podjazdy, tyleż samo zjazdów, dla
spragnionych wody, kąpiel w jeziorze, a w Słowikowej, może uda się usłyszeć
śpiew słowików? Do tego rewelacyjne widoki, przepiękne kapliczki i to wszystko
może się zdarzyć podczas tej 32,6 km kilometrowej wycieczki. Ostatni raz
wyruszyłem tą trasą w czerwcu 2011 z moimi uczniami z Sekcji Turystyki Rowerowej w Elektryku.
sobota, 13 października 2012
Pętla przez Chochorowice, Trzetrzewinę i Krasne Potocki
Bardzo ciekawa pod względem krajobrazowym
wycieczka. A więc po kolej, najpierw ze Strzygańca oglądamy Kotlinę Sądecka,
Pogórze Rożnowsko-Cięzkowickie, Góry Grybowskie należące do Beskidu Niskiego,
oraz Pasmo Jaworzyny Krynickiej i Radziejowej oba należące do Beskidu
Sądeckiego. Będąc w okolicach Trzycierzy mamy widok na okoliczne szczyty
należące do wschodnich, niższych partii Beskidu Wyspowego, ale także potężny
szczyt Modynia 1028 m n.p.m. Gorce, Pasmo Radziejowej, a przy dobrej pogodzie
Tatry. Z kolejnego atrakcyjnego pod względem widokowym miejsca, Krasnego
Potockiego podziwiamy w całej okazałości Pasmo Łososińskie, a widok na leżący
na wprost Chełm 731 m n.p.m. nie ma sobie równych. A na koniec rzut oka z
Rdziostowa na Białowodzką 616 m n.p.m., Kurowską 402 m n.p.m. i Dąbrowską Górę 583 m n.p.m. I to aż tyle
atrakcji na trasie o długości 26,5 km.Na wycieczkę wuruszamy z sąsiadującego z Nowym Sączem Chełmca.
piątek, 5 października 2012
Wokół Wielkiej Góry
Wielka Góra, sama nazwa budzi już respekt, a co
dopiero jak zobaczy się ją z bliska. Myślę, że sam fakt objechania jej wokół na
rowerze, czyni tą wycieczkę atrakcyjną, a przecież dodatkowo mamy Jaworz 921 m
n.p.m. na wyciągniecie ręki, przepiękne, zapierające dech w piersiach widoki i
trzy zabytkowe kościoły na trasie. Również miłośnikom wspinaczek, wycieczka
dostarczy wystarczającą ilość adrenaliny, tym bardziej że należy do jednej z
dłuższych (45,3 km). Wyruszamy na nią podobnie jak na poprzednią wycieczkę z Chełmca.
Na Białowodzką Górę
Miłośników turystyki rowerowej zapraszam na wycieczkę z Chełmca, gminnej miejscowości położonej w sąsiedztwie Nowego Sącza. Ładne widoki, jazda wśród nowocześnie prowadzonych sadów,
wizyta w rezerwacie przyrody, zdobycie najbardziej na wschód wysuniętego
szczytu Pasma Łososińskiego oraz zwiedzanie zabytkowego drewnianego kościoła to
wszystko czeka na nas podczas tej 32,5 km wycieczki. A dla wymagających trzy
podjazdy, w tym jeden podczas którego pokonujemy około 350 m wysokości. Ostatni
raz przejechałem tą trasę latem 2011 roku.
sobota, 29 września 2012
Duża pętla przez Jamnicę
Bardzo atrakcyjna wycieczka, podczas której poznajemy
północne tereny gminy, a jej trasa prowadzi
dolinami rzek i potoków oraz wzgórzami osiągającymi wysokość ponad 500 m
n.p.m. Na trasie ciekawe widoki w kierunku Pogórza Ciężkowickiego, Pasma
Jaworza i Postawnego, Jodłowej Góry i Rosochatki, ale także Kotliny Sądeckiej i
wznoszących się nad nią szczytów Beskidu Wyspowego i Sądeckiego. Z zabytków
polecam kościół w Ptaszkowej i Mystkowie, gdzie warto też odwiedzić twórcę
ludowego Bolesława Gieńca. Start i meta w Kamionce Wielkiej dużej wsi gminnej,
a długość trasy wynosi 26,4 km.
Z Rytra do schroniska na Cyrli, a powrót doliną Głęboczanki
Trasę wynoszącą około 12,3 km pokonałem w ciągu 3
godziny i należy zaliczyć ją do trudnych. Różnica wysokości między najniżej
położonym miejscem na trasie, a najwyższym wynosi około 500 metrów. Podczas
wycieczki jedziemy przez przepiękne lasy bukowe porastające stoki Makowicy, w
schronisku CYRLA, możemy zamówić regionalny posiłek, a w Głębokim będziemy
mogli skosztować doskonałej wody mineralnej.
poniedziałek, 24 września 2012
Wycieczka do Kamiannej, centrum pszczelarstwa i apiterapii
To
jedna z najdłuższych (43,7 km) i z tego powodu najtrudniejszych wycieczek. Na trasie czekają nas dwa długie podjazdy na wysokość bliską
i ponad 600 m n.p.m. Tytułowy cel, to maleńka wioska, zagubiona wśród gór,
która dzięki ks. Edwardowi Ostachowi stała się znanym na cały świat centrum
apiterapii. W Kamiannej, zwiedzając muzeum, rozmawiając z fachowcami z branży
pszczelarskiej, dowiemy się wszystkiego na temat pszczół i ich roli jakie
pełnią na Ziemi. Ale coś jeszcze decyduje o atrakcyjności tej wycieczki.
Począwszy od Królowej Górnej, jedziemy przez tereny, które do 1947 roku
zamieszkiwali Łemkowie. Świadkami ich tragicznej historii są cmentarze, liczne
kapliczki i sześć zabytkowych cerkwi, które napotkamy na trasie. Za punkt startu i mety wybrałem Kamionkę Wielką.
(trasę tą pokonałem kilkakrotnie, w tym raz zimą, a wczesną wiosną 2012 pojechałem z młodzieżą należącą do Sekcji Turystyki Rowerowej nowosądeckiego "Eletryka")
Z wizytą u studentów
Wycieczka bardzo atrakcyjna, nie za długa, ale o dużym
stopniu trudności, związanym z koniecznością pokonania ponad 700 metrowej
różnicy wysokości. Ale warto, atmosfera w schronisku studenckim fantastyczna,
widok z Wielkiego Rogacza nie mający sobie równych, a Sucha Dolina wciąż kusi i
zaprasza turystów o każdej porze roku. Zapraszam na zaledwie 23,2 kilometrową
wycieczkę w Paśmie Przehyby i Radziejowej.
niedziela, 23 września 2012
Do Szczawnicy przez góry i doliny
To wyprawa dla twardzieli, którym zamarzyło się pojechać
ze Starego Sącza do wód, a konkretnie do przepięknego, znanego na całą Polskę uzdrowiska, jakim jest Szczawnica.
Trasa bardzo długa, z dwoma ostrymi podjazdami, a w końcówkach wręcz
podejściami. Pokonałem ją w ciągu 8
godzin, w tym blisko dwóch na postoje. Ale kto powiedział, że musimy ją przebyć
w ciągu jednego dnia. A może warto zastanowić się nad noclegiem na przełęczy
Przysłop, albo w schronisku „Pod Bereśnikiem”. Czekają na nas wówczas dodatkowe
atrakcje jakimi mogą być wschody i zachody słońca w górach. Szczerze polecam.
Trasa całej wycieczki wyniosła 57,8 km.
Doliną Złotniańskiej Rzeki
Wycieczkę, z racji długiego podjazdu, podczas którego
pokonujemy blisko 500 metrów różnicy wysokości, trzeba zaliczyć do trudnych.
Wielką atrakcją jest jazda przez piękne lasy bukowe w partii szczytowej, a nad
potokiem Złotniańskiej Rzeki (szczególnie w jej górnym biegu) można też zabawić
się szukając złotego kruszcu. W Homrzyskach natomiast warto zwrócić uwagę na
kilka wiekowych, doskonale utrzymanych, wiejskich domów, doskonale oddających
klimat starych galicyjskich wsi. Długość trasy wynosi 23,2 km, a sama pętla w
dolinie Złotniańskiej Rzeki liczy około 10 kilometrów. Punktem startowym jest Nawojowa.
Przez Wolę Krogulecką i Życzanów
Wycieczkę polecam poszukiwaczom niebanalnych widoków (to
Wola Krogulecka), a miłośnikom dziewiczej przyrody niespodziankę sprawi Głęboki
Jar w Życzanowie. Dla rasowych kolarzy pozostaje wspinaczkę z Barcic do Woli
Kroguleckiej. Wszyscy muszą jednak pokonać 20,6 km.
Subskrybuj:
Posty (Atom)