wtorek, 27 listopada 2012

Pętla przez Myślec i Zagórze Myśleckie

Zapraszam na kolejną wycieczkę rowerową ze Starego Sącza. Ta największa perełka Sądecczyzny jest doskonałym miejscem wypadowym dla cyklistów. Można stąd zaproponować co najmniej  kilkanaście tras liczących od kilku do kilkudziesięciu kilometrów, które zaspokoją, różnorodne zainteresowania i spełnią oczekiwania turystów o bardzo zróżnicowanym przygotowaniu kondycyjnym. Ta propozycja, to krótka przejażdżka, z atrakcyjnymi widokami na dolinę Popradu. Jadąc pierwszy odcinek, do Myślca, musimy być przygotowani na ostry podjazd podczas którego pokonujemy około 150 m wysokości. Długość całej trasy wynosi 11,8 km.

Wyruszamy z Rynku Starego Sązca ulicą Jana Pawła II w kierunku Nowego Sącza. Dojeżdżamy do ronda i dalej w kierunku mostu na Popradzie. Znajdujemy się w granicach administracyjnych Nowego Sącza. Kilkanaście metrów za mostem skręcamy w prawo, drogą, a właściwie ulicą Popradzką prowadzącą do Myślca. Jedziemy doliną Żeleźnikowskiego Potoku. Mijamy odchodzącą w lewo drogę do Łaz Biegonickich. Dolina poszerza się, a my po chwili przejeżdżamy przez most, za którym zaczyna się Myśleć. Wzdłuż drogi dużo nowej zabudowy, zaczyna się łagodny podjazd, który kilkaset metrów dalej łukiem w prawo przechodzi w bardzo ostry podjazd wyprowadzający nas na grzbiet. 
Po prawej stronie pola uprawne i doskonały widok na Pasmo Radziejowej, a bardziej na prawo do niego szczyty Gorców i Beskidu Wyspowego. Droga prowadzi teraz przez centrum wsi, aż do rozwidlenia z charakterystyczną zabytkową kapliczką. Odchodzącą stąd w lewo z ostrym zjazdem drogą zjechalibyśmy ponownie w dolinę Żeleźnikowskiego Potoku, wyjeżdżając na początku Żeleźnikowej Wielkiej. Nasza trasa prowadzi natomiast w prawo. Mijamy ostatnie gospodarstwa Myślca i znajdujemy się na drugim rozwidleniu, tuż przed linią lasu. Stąd jadąc w lewo dojechalibyśmy do centrum Żeleźnikowej Wielkiej (obok kościoła), natomiast my skręcamy w prawo. Dobrej jakości asfaltowa drogą prowadzi teraz przez dość duży kompleks leśny z przewagą jodły i sosny.  Pokonujemy ostatni łagodny podjazd, aż do osiągnięcia 456 m n.p.m. Jesteśmy w połowie drogi, a drugi etap to przeważnie zjazdy. 
Droga wciąż jeszcze prowadzi przez las, ale po kilkuset metrach wyjeżdżamy na jego skraj, pokonujemy bardzo ostry zakręt i.... zatrzymujemy się, by nie przeoczyć pięknego widoku na dolinę Popradu. Najbliższa widoczna miejscowość to Cyganowice, a dalej za nimi widać Barcice. Oczywiście wznosząca się nad nimi zwarta, masywna bryła gór, to Pasmo Radziejowej. Ruszamy, droga prowadzi skrajem lasu, zaczynają się zabudowania przysiółka Zagórze Myśleckie. Ostry zjazd wąską, asfaltową drogą sprowadza nas w dolinę Popradu, przekraczamy mostek na małym potoku i  wśród zwartej, nowej zabudowy Popowic, jedziemy górę doliny Popradu, w kierunku mostu na Popradzie. 
To jedyna przeprawa przez rzekę w najbliższej okolicy. Wąskim betonowym mostem, przekraczamy największą rzekę dzielącą Beskid Sądecki na pół i wjeżdżamy do Cyganowic, które niektórzy zaliczają do dzielnicy Starego Sącza. Stąd do mety możemy dojechać wieloma drogami, ale proponuję obejrzeć zabytkową, dużą kaplicę położoną w centrum miejscowości i w tym celu skręcamy w lewo. Okolice kaplicy są o tyle charakterystyczne, że tu zbiega się kilka dróg. Aby dojechać do Starego Sącza skręcamy w prawo. Przed nami kilkusetmetrowy odcinek do przecięcia z drogą krajową do Rytra i Piwnicznej, która to droga jest równocześnie wschodnią obwodnicą, zdecydowanie odciążającą zabytkowe centrum miasta. 
Sto metrów za drogą krajową przekraczamy linie kolejową prowadzącą doliną Popradu do Muszyny i Krynicy Zdroju i po chwili skręcamy w prawo w ulicę Węgierską, główną wlotową ulicę od strony południowej. Szeroką ulicą, wysadzoną szpalerem starych lip podążamy prosto w kierunku rynku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz