niedziela, 23 września 2012

Przez Wolę Krogulecką i Życzanów


Wycieczkę polecam poszukiwaczom niebanalnych widoków (to Wola Krogulecka), a miłośnikom dziewiczej przyrody niespodziankę sprawi Głęboki Jar w Życzanowie. Dla rasowych kolarzy pozostaje wspinaczkę z Barcic do Woli Kroguleckiej. Wszyscy muszą jednak pokonać 20,6 km. 


 Wyruszamy z rynku Starego Sącza ulicą Kopernika, skręcamy w Daszyńskiego, by następnie ulicą Bandurskiego, jadąc wzdłuż murów Klasztoru Sióstr Klarysek i boisk sportowych,  dotrzeć do ulicy Magazynowej i Topolowej. Tu czeka na nas niespodzianka, bo prawie na całej długości ulicy Topolowej wydzielono pas przeznaczony dla rowerzystów. Skręcamy w lewo, przejeżdżamy przez tory kolejowe, a ponieważ, aby uniknąć jazdy drogą krajową, zamierzamy pojechać przez Cyganowice, więc z ulicy Topolowej skręcamy w polną drogę, przecinającą ukośnie pola uprawne. Nią docieramy do drogi krajowej, ostrożnie przejeżdżamy na drugą stronę i znajdujemy się na asfaltowej drodze, która prowadzi wzdłuż brzegu Popradu do Cyganowic. Mijamy most na Popradzie i po kolejnych kilkuset metrach znajdujemy się w centrum wsi (a właściwie dzielnicy Starego Sącza), obok zabytkowej kaplicy. Stąd jedziemy dalej prosto. Wzdłuż drogi zwarta typowo miejska zabudowa najpierw Cyganowic, a następnie Barcic. Dojeżdżamy do drogi krajowej w centrum wsi, jedziemy w kierunku charakterystycznej, białej wieży kościoła i po chwili skręcamy w lewo na Wolę Krogulecką. Od tego miejsca towarzyszy nam niebieski, pieszy szlak PTTK. Mijamy budynek szkoły, boiska sportowe, przejeżdżamy przez most na Popradzie i jadąc prosto wśród pól uprawnych dojeżdżamy do dużego skupiska domów. Skręcamy w prawo i główną drogą dojeżdżamy do ostatnich domów, tuż przed ścianą lasu. Zmieniamy przekładnie, bo właśnie zaczęliśmy ostry podjazd. Czeka nas ponad dwukilometrowy odcinek, podczas którego pokonujemy 200-metrową różnicę wysokości. Początkowo droga prowadzi przez las, ale kiedy tylko wyjeżdżamy na otwartą przestrzeń, to w nagrodę za trud podjazdu czekają nas przepiękne widoki na Barcice, Stary Sącz, przełom Popradu i otaczające nas góry Beskidu Sądeckiego.
A sama Wola Krogulecka, to zaledwie kilkadziesiąt domów i jeden sklep. Trzymając się cały czas niebieskich znaków, mijamy ostatnie gospodarstwo i z drogi asfaltowej skręcamy w prawo, w ledwie widoczną wśród pól i łąk, kamienistą drożynę. Jesteśmy na wzniesieniu, skąd widoki zapierają dech w piersiach. Wymienię tylko: Makowica, dolina Życzanowskiego Potoku, dolina Popradu, dolina Roztoki, Połom z charakterystycznym wiatrakiem, Jastrzębska Góra łatwo rozpoznawalna po szerokim pasie bez drzew (miejsce zjazdów narciarskich) dolina Przysietnicy z kamieniołomem i górujący nad tym wszystkim rozległy masyw Radziejowej. Zaczynamy długi zjazd w dolinę Życzanowskiego Potoku, ale ponieważ droga bardzo kamienista, nierówna, trzeba naprawdę zachować wielką ostrożność.
 Dojeżdżamy do biegnącej doliną drogi, można by wracać, ale kilkaset metrów w górę doliny czeka na nas prawdziwa perełka jaką jest Głęboki Jar, pomnik przyrody nieożywionej. Dodatkowego uroku temu miejscu dodaje drewniany, zadaszony most nad głębokim na kilkanaście i szerokim na kilkadziesiąt metrów jarem. 
Pora wracać, jedziemy w dół doliny, kilkaset metrów dalej, obok dwóch pierwszych domów zaczyna się droga asfaltowa, więc już znacznie szybciej docieramy do ujścia doliny. Po przejechaniu mostu na Popradzie wrócilibyśmy drogą krajową do Barcic, ale wolimy spokojniej, ciszej i bezpieczniej, więc przed mostem skręcamy w prawo i jadąc kamienistą drogą, brzegiem rzeki docieramy do pierwszego domu, od którego już asfaltową lokalną drogą, jedziemy wśród pól  mając po lewej wzgórze na którym rozlokowała się Wola Krogulecka, a po prawej w pewnej odległości Poprad. Naszą pętle zamykamy tuż przed mostem w Barcicach. Aż do kaplicy w Cyganowicach wracamy tą samą trasą. Stąd dla urozmaicenia  kierujemy się w lewo, przecinamy drogę krajową, tory kolejowe i ulicą Węgierską w szpalerze starych lip, jesionów i klonów wracamy do punktu startu.

1 komentarz: