poniedziałek, 10 czerwca 2013

Z Piwnicznej przez Piwowarówkę i Obidzę

Dla mnie to, to była wycieczka sentymentalna, bo równo 10 lat temu, też pokonywałem tą trasę.Wówczas z Piwnicznej pojechałem do Kosarzysk, dalej na Obidzę, a następnie granicą jadąc zielonym szlakiem przez Eliaszówkę dotarłem do Piwowarówki, gdzie funkcjonowało lokalne przejście graniczne na Słowację. A z Piwowarówki po opuszzceniu granicy wciąż zielonym szakiem, a następnie lokalną drogą zjechałem w dolinę Kosarzyska. Teraz pojechałem w przeciwnym kierunku.


Widoki równie wspaniae, a szczególnie urzekają te na dolinę Popradu i Piwniczną z wznoszącym się nad nią Kicarzem, oraz na przeciwną stronę doliny Czercza czyli Pasmo Radziejowej. No i oczywiście Sucha Dolina, miejsce urzekające ciszą i spokojem, z mnóstwem propozycji tras zarówno dla rowerzysty jak i dla piechura. A co się zmieniło przez te 10 lat, no przede wszystkim nie ma przejścia granicznego w Piwowarówce :), a na trasie w połowie drogi między Piwowarówką a Eliaszówką znajdziecie miejsce z klimatem(którego nie było), gospodarstwo agroturystyczne  Chata Magóry. Zapraszam do oglądania zdjęć i oczywiście na trasę, ale lojalnie uprzedzam, że na pewnych fragmentach z siadanie z roweru nas nie ominie.Dodam jeszcze, że całą trasa liczy 23 km.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz