Jedna z piękniejszych wycieczek rowerowych z Rytra. Trasę wynoszącą około 12,3 km pokonaliśmy w ciągu 3
godziny i należy zaliczyć ją do trudnych. Różnica wysokości między najniżej
położonym miejscem na trasie, a najwyższym wynosi około 500 metrów. Podczas
wycieczki jedziemy przez przepiękne lasy bukowe porastające stoki Makowicy, w
schronisku CYRLA, możemy zamówić regionalny posiłek, a w Głębokim będziemy
mogli skosztować doskonałej wody mineralnej.
Wyruszamy sprzed dworca PKP jadąc główną drogą w kierunku
Piwnicznej. Skręcamy w lewo na most na Popradzie, wjeżdżając do Suchej Strugi.
Towarzyszy nam czerwony szlak pieszy PTTK. Za mostem skręcamy w lewo i jedziemy
drogą asfaltową równolegle do Popradu. Po przejechaniu 1 km skręcamy w prawo i
rozpoczynamy ostrą wspinaczkę wśród zabudowań przysiółka Za Zamczyskiem.
Kilkaset metrów dalej czerwony szlak skręca w prawo, a my pedałujemy dalej,
prosto w górę doliny. Mijamy ostatnie zabudowaniach i wzdłuż potoku jedziemy
łagodnie do góry i po chwili skręcamy w lewo na betonowy wąski mostek na potoku
(większe pojazdy muszą korzystać z wyłożonego płytami betonowymi brodu).
Jedziemy przez rozległą polanę, aż do odejście w lewo drogi prowadzącej do ruin
zamku. Warto zboczyć tam przynajmniej na chwilę, dla wspaniałej panoramy Pasma
Radziejowej oraz rozległych widoków na dolinę Popradu i Roztoki Ryterskiej.
Droga, od tego miejsca wyłożona ażurowymi płytami betonowymi, trawersując stoki
Makowicy, dość ostro pnie się w górę. Wokół przepiękny las bukowy. Kończą się
płyty, kilkaset metrów drogi szutrowej i znowu jedziemy po płytach. Pokonujemy
kolejne zakręty, zaczyna się gorszej jakości kamienista droga, ale na szczęście
nachylenie znacznie mniejsze. Dojeżdżamy do rozległej polany i skręcamy tu w
lewo jadąc cały czas jej skrajem. Na polanie i jej obrzeżach widać kilka
zabudowań przysiółka Makowica. Kiedy dojeżdżamy do jej górnych partii prze nami
rozpościera się widok na Pasmo Radziejowej i Przehyby. Dojeżdżamy do modrzewia
z przybitą doń kapliczką. Obok duże gospodarstwo z kilkoma domkami
letniskowymi. Tu z lewej odchodzi lokalny szlak żółty na Makowice, który dalej już z niebieskim pieszym PTTK
prowadzi w dolinę Życzanowskiego Potoku. My skręcamy w prawo i po chwili po
płytach betonowych za czynamy ostrą wspinaczkę. Wokół przepiękne wiekowe buki.
Wyjeżdżamy na kolejną rozległą polanę. Z prawej dochodzi czerwony szlak, a my
już łagodnie dojeżdżamy do prywatnego schroniska CYRLA. Piękne miejsce,
wspaniała atmosfera, dobra kuchnia zachęcają do dłuższego postoju. Teraz po rozbudowie
jest to też największe schronisko na terenie Beskidu Sądeckiego i wielu
turystów zatrzymuje się tu na dłuższy pobyt robiąc krótsze i dalsze wypady w
Beskid Sądecki. Drogę powrotną przewidujemy przez dolinę Głebokiego, jedziemy
więc wąską trawiastą ścieżką obok zagrody dla koni. Dojeżdżamy do skraju lasu.
Tu pojawia się droga prowadząca w prawo w dół. Jedziemy ostrożnie, bardzo
często prowadząc rower, gdyż droga jest bardzo kamienista (naniesione przez
wodę) i ostro opada w dół. Po lewej widać głazy i wielkie pnie drzew
przemieszane ze sobą. To czynne ogromne osuwisko zaczynające się w dole doliny.
Droga zaczyna prowadzić wzdłuż potoku jest już łagodniej, tak, że możemy
wreszcie bezpiecznie wsiąść na rower.
Dojeżdżamy do wąskiej i długiej polany na środku której stoi drewniany
mały domek, z pięknie zagospodarowanym otoczeniem, zachęcającym do zatrzymania
się tu na dłużej. Po lewej stronie cały czas towarzyszy nam potok. Znowu las,
wreszcie po lewej lekko w dole widać słynne na Sądecczyźnie źródła wody mineralnej, a my wyjeżdżamy na
szeroką drogę, skręcamy w lewo i jedziemy około 200 metrów, żeby posmakować
wody ze źródełka. Kiedyś miejsce to było pięknie zagospodarowane i utrzymane,
ale pobliski potok, w kolejnych latach dokonał tu znacznych zniszczeń. Dzisiaj
wody ze źródełka płynie znacznie już mniej, ale powstałe w ostatnich latach
Stowarzyszenie Młodów-Głębokie, przywróciło temu miejscu dawną rangę. Powstało
nowe zadaszenie, trochę dalej wiaty z miejscem na grilowanie. Po prawej stronie
drogi stanął pomnik św. Kingi, a od niego odchodzą oznakowane wielkimi głazami
(z pamiątkowymi tabliczkami) ścieżki. A wodą ze źródełka wciąż cieszy się
powodzeniem nie tylko okolicznych mieszkańców. . Jedziemy teraz w dół doliny
potoku Głęboczanka. Po chwili zaczynają się pierwsze domy wsi Głębokie, droga
asfaltowa, po prawej mijamy ośrodki wypoczynkowe, nowy kościół i znajdujemy się
u wylotu doliny nad Popradem. Do Rytra postanawiamy wracać przez Suchą Strugę
unikając ruchu samochodowego. W tym celu jedziemy w prawo szutrową drogą
najpierw wśród domów, następnie obok ośrodka kempingowego, a wreszcie
kamienistą drogą wzdłuż Popradu. Zaczyna się asfalt i pierwsze zabudowania
Suchej Strugi. Jedziemy szybko, jeszcze tylko skręt na most na Popradzie i
znajdujemy się w punkcie startu.
Zapraszam do oglądania zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz