poniedziałek, 29 lipca 2013

Z Piwnicznej Zdroju przez Kokuszkę i Zabanie


To kolejna w Paśmie Jaworzyny Krynickiej, tym razem z Piwnicznej Zdroju. Zaledwie 13,2 km, a może zaspokoić największe wymagania. No i te widoki, a do tego zapach siana, bo właśnie odbywają się sianokosy. Polecam i nie przyjmuję żadnych krytycznych uwag :)
Wyruszamy z rynku główną drogą w kierunku Nowego Sącz, zaraz za kościołem skręcić ostro w prawo i po kostce brukowej ostrożnie zjechać do dworca PKP Piwniczna Zdrój, przejechać przez betonowy most pieszy na drugą stronę Popradu i rozpocząć jazdę ulicą Zdrojową z biegiem rzeki. 

czwartek, 25 lipca 2013

Mini wycieczka z widokiem na Piwniczną Zdrój




 Najkrótsza z opisanych dotychczas wycieczek liczy zaledwie 5,7 km długości. Co nie znaczy, że będzie łatwo. Ba, powiem więcej, przygotujcie się na znaczny wysiłek, a może nawet na pewnych fragmentach będziecie zmuszeni zsiąść z roweru. W zamian otrzymacie niepowtarzalne widoki na Kicarz, dolinę Popradu i samo miasto.
Wyruszamy z centrum Piwnicznej w kierunku Muszyny, by następnie przed mostem na Popradzie skręcić w prawo w kierunku przejścia granicznego w Mniszku i Suchej Doliny. Przejeżdżamy przez most na potoku Czercz i skręcamy w jedną z najdłuższych i najbardziej znanych dolin, którą niektórzy nazywają Słoneczną Doliną Kosarzyska. 

środa, 24 lipca 2013

Z Piwnicznej przez Kosarzyska i Zaczerczyk


Trasa dość trudna, bardzo ładna widokowo, o długości około15 km. Przejechałem ją (uwzględniając postoje) w ciągu 3 godziny. Różnica wysokości między najniżej, a najwyżej położonym miejscem na trasie wynosi ponad 400 metrów. Wyruszamy z rynku w Piwnicznej jadąc w dolinę potoku Czercz, jedną z największych i najbardziej znanych dolin w tej części Beskidu Sądeckiego. Po obu stronach liczne zabudowania, wszędzie oferowane kwatery prywatne. Potok ujarzmiony kamiennym korytem wiedzie po prawej stronie drogi, a wzdłuż niego poprowadzono alejkę spacerową wysadzono drzewami. Za potokiem widoczny ośrodek wczasowy „Czercz”, mijamy kolejne dwa wodospady, przejeżdżamy obok dużego DW „Smrek” i już zaczynają się Kosarzyska.